Re: Chałupa Bachledów
18.02.19 7:06
Wśród ubrań, przede wszystkim licznych spódnic i chust, ledwo widać kanciasty zarys czegoś więcej, co prawdopodobnie któreś z domowników ukryło między ubraniami. Gospodarz wydaje się tego nie zauważać, zresztą zaraz zamyka za sobą sąsiek i wychodzi z białej izby, po drodze nucąc coś pod nosem.
- Ino z drygym, coby my siy wyrobiyli! - rzuca już zza drzwi.*
*gwara podhalańska: Tylko szybko, żebyśmy się wyrobili!
- Ino z drygym, coby my siy wyrobiyli! - rzuca już zza drzwi.*
*gwara podhalańska: Tylko szybko, żebyśmy się wyrobili!
- Blake
- Posts : 90
Join date : 25/09/2018
Karta Postaci
Rasa: Nefilim
Specjalizacja: Czarodziej
Statystyki:Statystyki Wartość Siła 1 Zręczność 0 Inteligencja 2 Charyzma 0 Magia 3 Spostrzegawczość 0
Re: Chałupa Bachledów
18.02.19 8:06
- już ide - mruknął Blake nasłuchując jak kroki sie oddalają. Gdy tylko był pewien że nie zostanie nakryty, odłożył ubrania na łóżko i wyjął ze skrzyni obiekt, który tak przyciągnął jego uwage
Re: Chałupa Bachledów
18.02.19 8:19
jeśli chcesz otworzyć, rzuć na Inteligencję tak 12 lub więcej :3
- Blake
- Posts : 90
Join date : 25/09/2018
Karta Postaci
Rasa: Nefilim
Specjalizacja: Czarodziej
Statystyki:Statystyki Wartość Siła 1 Zręczność 0 Inteligencja 2 Charyzma 0 Magia 3 Spostrzegawczość 0
Re: Chałupa Bachledów
18.02.19 10:19
Skrzynka. Która jest schowana. A to oznacza, że jest w niej coś ukryte. Blake nie umiał sie oprzeć pokusie
Re: Chałupa Bachledów
18.02.19 10:19
The member 'Blake' has done the following action : Rzuty
'k20' : 17
'k20' : 17
Re: Chałupa Bachledów
18.02.19 20:21
Można by spokojnie uznać ten dzień za całkiem dla Blake'a udany. No, przynajmniej jeśli chodziło o otwieranie skrzyneczek nieznanego pochodzenia. Kiedy Nefilim zaczął obmacywać drewnianą skrytkę w poszukiwaniu wieczka, jego palec odsunął dolną płytę do tyłu. Wypadła jedna z płytek z przodu, ukazując skrytkę na kluczyk i dziurkę, do której ten kluczyk prawdopodobnie był dopasowany.
Pytanie tylko, czy ciekawość czarodzieja była tak silna, by przekręcić kluczyk, słysząc, jak zaczyna trzeszczeć drewniana podłoga pod czyimiś stopami?
Pytanie tylko, czy ciekawość czarodzieja była tak silna, by przekręcić kluczyk, słysząc, jak zaczyna trzeszczeć drewniana podłoga pod czyimiś stopami?
- Blake
- Posts : 90
Join date : 25/09/2018
Karta Postaci
Rasa: Nefilim
Specjalizacja: Czarodziej
Statystyki:Statystyki Wartość Siła 1 Zręczność 0 Inteligencja 2 Charyzma 0 Magia 3 Spostrzegawczość 0
Re: Chałupa Bachledów
18.02.19 20:26
Naturalnie. Nie było wiele sił na świecie które przezwyciężyłyby ciekawość młodego nefilim. Dla pewności zamknął drzwi prostym zaklęciem i krzyknął „jeszcze chwila”, jednoczesnie przekręcając kluczyk
Re: Chałupa Bachledów
18.02.19 20:47
- Paniy, bo jo haw spódnice mom! - dało się słyszeć młody, dziewczęcy głos zza drzwi.
Udało się otworzyć skrzyneczkę, ale chyba nie tego Blake się spodziewał w tak dalekim zakątku świata. Pierwsze w oczy rzucały się oczywiście runy. Nie dość, że wyraźne, jakby ktoś właśnie je tam naniósł, to jeszcze identyczne, jak tatuaże Blake'a.
I musiały być związane z kawałkiem najzwyklejszego rzemienia, który leżał w skrzyneczce. Musiały jakoś się łączyć w logiczną całość, prawda?
Prawda?
- Paniy, bo zaroz siy spóźnime! Paniy?*
*gwara podhalańska: Proszę pana, bo ja tam mam spódnicę! Proszę pana, bo się zaraz spóźnimy! Proszę pana?
Udało się otworzyć skrzyneczkę, ale chyba nie tego Blake się spodziewał w tak dalekim zakątku świata. Pierwsze w oczy rzucały się oczywiście runy. Nie dość, że wyraźne, jakby ktoś właśnie je tam naniósł, to jeszcze identyczne, jak tatuaże Blake'a.
I musiały być związane z kawałkiem najzwyklejszego rzemienia, który leżał w skrzyneczce. Musiały jakoś się łączyć w logiczną całość, prawda?
Prawda?
- Paniy, bo zaroz siy spóźnime! Paniy?*
*gwara podhalańska: Proszę pana, bo ja tam mam spódnicę! Proszę pana, bo się zaraz spóźnimy! Proszę pana?
- Blake
- Posts : 90
Join date : 25/09/2018
Karta Postaci
Rasa: Nefilim
Specjalizacja: Czarodziej
Statystyki:Statystyki Wartość Siła 1 Zręczność 0 Inteligencja 2 Charyzma 0 Magia 3 Spostrzegawczość 0
Re: Chałupa Bachledów
18.02.19 20:53
- mówie, że juz ide! - odkrzyknął i odlożył skrzyneczke na chwile by sie przebrać - nie bój sie, w spódnicach mi nie do twarzy, nie bede przymierzał - zaśmiał sie i ponownie zajrzał do pudełka. W okolicy musiał być inny nefilim. Co więcej, musiał być w tym domu. Teraz lub przynajmniej niesawno. Ale przecież rozpoznałby każdego należącego do podziemnego świata. Przyjrzał sie zawartości uważniej, poświęcając szczególną uwagę rzemykowi. Jeśli jednak nic dodatkowo nie rzuca mu sie w oczy, odlozyl szkatułke tak by znów była ukryta i wyszedł z pokoju
Re: Chałupa Bachledów
18.02.19 21:11
W rzemieniu nie ma nic szczególnego, oprócz tego, że czuć od niego magię.* Prawdopodobnie gdyby nie szkatułka, ten pieprzony rzemień nie dałby spać czarodziejowi. Sęk w tym, że to tylko kawałek czarnej skóry, w dodatku niewielki, zasuszony, wyglądający na urwany z większej całości.
Tylko te runy kompletnie do niczego nie pasują. Tylko jedna z nich ma za zadanie chronić, cała reszta... Most, Jasnowidzenie, Manifestacja, Przysięga? Dlaczego akurat te runy? Jeżeli inny półanioł jest w pobliżu, to albo ma wyjątkowe szczęście do run ochronnych, a słabe do pozostałych, albo kompletnie nie wie, co robi.
Przed drzwiami do białej izby czeka jedyna córka Bachledów. Widząc czarodzieja w góralskiej koszuli, spłoniła się (o ile to w ogóle możliwe) jeszcze bardziej. Utkwiła wzrok w podłodze i wyminęła gościa w drzwiach, wciąż w nią patrząc. Nawet nie zamknęła izby, zbyt zajęta drewnianymi dylami, a zaraz potem szukaniem spódnicy.
*normalnie bym to zrobiła rzutem, ale to na serio da się wyczuć i bez rzutu; jak chodzi o runy, to obstawiam, że Blake je zna jak normalny alfabet, więc rozpoznaje, co znaczą :3
Tylko te runy kompletnie do niczego nie pasują. Tylko jedna z nich ma za zadanie chronić, cała reszta... Most, Jasnowidzenie, Manifestacja, Przysięga? Dlaczego akurat te runy? Jeżeli inny półanioł jest w pobliżu, to albo ma wyjątkowe szczęście do run ochronnych, a słabe do pozostałych, albo kompletnie nie wie, co robi.
Przed drzwiami do białej izby czeka jedyna córka Bachledów. Widząc czarodzieja w góralskiej koszuli, spłoniła się (o ile to w ogóle możliwe) jeszcze bardziej. Utkwiła wzrok w podłodze i wyminęła gościa w drzwiach, wciąż w nią patrząc. Nawet nie zamknęła izby, zbyt zajęta drewnianymi dylami, a zaraz potem szukaniem spódnicy.
*normalnie bym to zrobiła rzutem, ale to na serio da się wyczuć i bez rzutu; jak chodzi o runy, to obstawiam, że Blake je zna jak normalny alfabet, więc rozpoznaje, co znaczą :3
- Blake
- Posts : 90
Join date : 25/09/2018
Karta Postaci
Rasa: Nefilim
Specjalizacja: Czarodziej
Statystyki:Statystyki Wartość Siła 1 Zręczność 0 Inteligencja 2 Charyzma 0 Magia 3 Spostrzegawczość 0
Re: Chałupa Bachledów
19.02.19 7:50
- to twój pokój? - spytał i odwrócił sie plecami do drzwi, przecież nie będzie podglądał dziewczyny - często przyjmujecie gości?
Re: Chałupa Bachledów
19.02.19 9:22
Zosia, chociaż Blake stojąc tyłem tego nie widział, aż się odwróciła w stronę gościa. Zaszeleściła wykrochmalona koszula i halka.
- Moj... pokoj? Przeciy to bioło izba. Haniok co nowyzyj mama z tatom śpiom - powiedziała ze zdziwieniem wyraźnie słyszalnym w jej głosie, pomieszanym z zawstydzeniem. To drugie chyba musiało towarzyszyć jej na stałe. Albo to Blake ją tak onieśmielał.
Znów zaszeleściło, zaskrzypiała podłoga, kiedy Zosia podskoczyła, by poprawić spódnicę.
- A gościy jako gościy, zolezy cy kcom iść do nos. Nie kozdemu siy kce tele dole jechać, bo nieftorzy blizyj kościoła siedzom* - dodała, podchodząc już bliżej.
Na ramionach miała już przerzucony gorset, który właśnie zaczynała sznurować.
*as always, gwara podhalańska: Mój... pokój? Przecież to biała izba, pokój reprezentatywny. Tutaj to śpią rodzice co najwyżej.
A goście jak to goście, zależy czy chcą spać akurat u nas. Nie każdemu się chce tak daleko od hehe centrum dojeżdżać, niektórzy bliżej kościoła mają kwatery.
- Moj... pokoj? Przeciy to bioło izba. Haniok co nowyzyj mama z tatom śpiom - powiedziała ze zdziwieniem wyraźnie słyszalnym w jej głosie, pomieszanym z zawstydzeniem. To drugie chyba musiało towarzyszyć jej na stałe. Albo to Blake ją tak onieśmielał.
Znów zaszeleściło, zaskrzypiała podłoga, kiedy Zosia podskoczyła, by poprawić spódnicę.
- A gościy jako gościy, zolezy cy kcom iść do nos. Nie kozdemu siy kce tele dole jechać, bo nieftorzy blizyj kościoła siedzom* - dodała, podchodząc już bliżej.
Na ramionach miała już przerzucony gorset, który właśnie zaczynała sznurować.
*as always, gwara podhalańska: Mój... pokój? Przecież to biała izba, pokój reprezentatywny. Tutaj to śpią rodzice co najwyżej.
A goście jak to goście, zależy czy chcą spać akurat u nas. Nie każdemu się chce tak daleko od hehe centrum dojeżdżać, niektórzy bliżej kościoła mają kwatery.
- Blake
- Posts : 90
Join date : 25/09/2018
Karta Postaci
Rasa: Nefilim
Specjalizacja: Czarodziej
Statystyki:Statystyki Wartość Siła 1 Zręczność 0 Inteligencja 2 Charyzma 0 Magia 3 Spostrzegawczość 0
Re: Chałupa Bachledów
19.02.19 9:29
- coz, nie znam sie na zwyczajach - odpowiedział dyplomatycznie, nadal sie nie odwracając - czyli ostatnio nikogo tu nie mieliście?
Re: Chałupa Bachledów
19.02.19 9:42
- Bedziy od lata jako była jedno pani, ona w góry całe cosy uciykała, pono ze cojsik sukała, ale jo ta nie wiym.
Uśmiechnęła się, wiążąc kokardę. Była gotowa do wyjścia.
Uśmiechnęła się, wiążąc kokardę. Była gotowa do wyjścia.
- Blake
- Posts : 90
Join date : 25/09/2018
Karta Postaci
Rasa: Nefilim
Specjalizacja: Czarodziej
Statystyki:Statystyki Wartość Siła 1 Zręczność 0 Inteligencja 2 Charyzma 0 Magia 3 Spostrzegawczość 0
Re: Chałupa Bachledów
19.02.19 9:50
- wyjechala już? - dopytał starając sie by brzmiało to lekko
Permissions in this forum:
Nie możesz odpowiadać w tematach
|
|